Stałem za dziewczyną, przyglądając się jej zwierzakom. Po chwili jednak stwierdziłem że to bez sensu i że nie będę im przeszkadzał. Usiadłem pod ścianą, w rogu. Odchyliłem głowę lekko do tyłu, tym samym opierając ją o ścianie. Nagle poczułem że ktoś muska moją dłoń. Był to Max, a zaraz za nim stali Axel i Sorin.
- Hej chłopaki. - powiedziałem cicho, żeby tylko oni mnie usłyszeli i zacząłem ich tarmosić.
Vanessa?