Lou i Bastien zjedli ze smakiem swoją porcję. Po posiłku błąkaliśmy się bez celu. Nie było tu zbytnio dużo miejsc gdzie można by było się przejść. Do robienia też zbytnio nic. Wróciliśmy do stacji. Poszliśmy na mały spacer korytarzami. Niekiedy natrafiliśmy się na małe szczeliny, przez które przebijały się promienie słońca. Chyba tylko ono to pamiątka po tamtym świecie.
Kai?