piątek, 10 lipca 2015

Od Kaia do Vanessy

Było już dość późno, skończyłem właśnie służbę. Wróciłem do naszej stacji, gdzie było już kilka osób. Usiadłem z boku, przy ognisku i wpatrywałem się w cichy w ogień. Aż nagle usłyszałem głosy dwóch, starszych strażników. Po kilku chwilach wyłonili się z ciemności, jeden z nich trzymał jakąś dziewczynę mocno za ramię.
- Widzę że was tu mało, więc macie ją. - rzucił chłodno i pchnął ją w stronę ognia.
- To że nas tu mało, nie znaczy że chcemy nowe osoby. - warknął jeden z naszej stacji.
Strażnicy nie zwrócili na niego uwagi, po prostu odeszli. Dziewczyna siedziała na podłodze, ze spuszczoną nisko głową, lecz nie wyglądała na jakąś specjalnie przestraszoną. Podszedłem do niej i kucnąłem przed nią.
- Wszystko w porządku? - spytałem.

Vanessa?
Szablon wykonała Sasame Ka dla Zaczarowane Szablony